The New Order to kolejna wersja kultowej serii pojedynczych strzelanin. W nowym wydaniu Wolfensteina wcielamy się powtórnie B.J.
Jeżeli zaciekawił Cię tego typu tekst, przeczytaj dodatkowe wiadomości w tym temacie. Najlepiej sprawdź sam (http://metalfurnitura.pl/), odnajdziesz tutaj podobne wiadomości.
Blazkowicza, amerykańskiego zucha wojennego. Historyjka gry zaczyna się jeszcze podczas II wojny światowej, ale prędko przestawia się do lat sześćdziesiątych dwudziestego wieku. W tej opcjonalnej wersji realności hitlerowcy wygrali II wojnę światową za pomocą Wunderwaffe (niem. cudowna broń) i przejęli kontrolę nad całą Ziemią, wprowadzając tytułowy oryginalny ład. Blazkowicz kolejny raz łapie za broń, żeby zmierzyć się ze swoimi odwiecznymi rywalami. Walka w The New Order opowiadająca o przypadkach Blazkowicza dzieje się również w rozmaitych zakątkach Europy, znany chwat zawitał nawet do Polski. Wiele oryginalnych detali ukazało się w samej rozgrywce.
Zacznijmy od tego, że Blazkowicz ma możliwość stosować przyrządy do przecinania obiektów, posłużyło ono konstruktorom do wykonania prostych łamigłówek środowiskowych. W temacie strzelania, twórcy postawili na siłę ognia, bo każdy z karabinów i pistoletów jest potężny. Prócz tego The New Order wdraża układ stosowania dwóch karabinów w tym samym czasie, ukrywania się za zasłonami i wykonywania wślizgów. Ukłonem w stronę świetnych odsłon serii jest konieczność nagromadzania pojemniczków z życiem i kufrów z amunicją, bez latania po mapie grający zbyt długo nie przetrzyma.
The New Order kładzie nacisk na chłodniejsze optycznie nastroje, którym akompaniuje subtelna elektroniczna ścieżka dźwiękowa. Gracz będzie zmuszony stać się ułamkiem takiego mrocznego świata i wykonać niesłychaną kontrofensywę na bandycki ustrój nazistów. Jedynie gracz posiada w sobie dość śmiałości, by stawić czoła niepokonanej armii robonazistów i olbrzymich superżołnierzy. Tylko ty możesz powstrzymać Trupią Główkę i odmienić kierunek dziejów.