
Jednak ideą posiadania zwierzaka nie jest bynajmniej pokazanie odpowiedzialności, lecz chęć znalezienia się o stopień wyżej w hierarchii domowej niż jakaś mniejsza istotka, która nareszcie zajmie ostatni szczebel społecznej drabiny w rodzinie.
To może dać maluchowi uczucie, że jest większe i bardziej dojrzałe, bo przecież jest ktoś mniejszy od niego. Rzecz jasna posiadanie zwierzaka ma niewątpliwie swoje plusy. Razem z dowartościowywaniem się, maluch uczy się także troski o słabszą istotkę, zależną całkowicie od ludzi, wytwarza w sobie powoli poczucie odpowiedzialności za innych, uczy się cierpliwości, ma się z kim bawić i dzięki temu wyładowuje całkiem sporą ilość własnej niespożytej energii. Dziecko, które jest jedynakiem z pewnością znajdzie w zwierzaku wspaniałego przyjaciela, któremu uwielbia opowiadać swoje najskrytsze tajemnice i zwierzać się z radości, zaś będąc smutnym znajdzie w nim pocieszyciela. Z tego powodu warto rozważyć pojawienie się

zwierzęcia, kiedy maluch zacznie intensywnie o nim wspominać. Jednak trzeba pamiętać, że nie ma to być decyzja powodowana impulsem. Zawczasu warto przedyskutować wszelkie za i przeciw, zastanowić się, jaki może to być zwierzak i wyliczyć czy jego obecność nie spowoduje zawirowań w życiu domowym.